Racibórz 4
2018
Architekci nadali istniejącemu budynkowi prostą i nowoczesną oprawę. Nam pozostała przestrzeń przed budynkiem. To właśnie było wyzwanie " przestrzeń przed budynkiem” i tylko to... Front pełni tu rolę przedogródka i właściwego ogrodu. By sprawę bardziej utrudnić z dwóch jego stron potrzebne są podjazdy z niepozornej ale dość ruchliwej drogi. Taras jest jednocześnie głównym wejściem do budynku. Ogród to właściwie konglomerat dwóch bram i podjazdów. Jak znaleźć tu ustronne miejsce dla użytkowników ogrodu? Jak wypocząć... na parkingu?
Udało się... po części dzięki sztuczce jaką zastosowaliśmy, komponując ogród przemieszczony o 45 stopni. Oczywiście brukom i opasce też nie odpuściliśmy również zostały przekręcone ( dobrze, że nie widzieliście naszej miny przy docinkach bruków...). Przestrzeń trochę zwariowała, ale okazało się, że dzięki temu zabiegowi możemy z trawnika wyciąć dodatkowe miejsce postojowe; mamy ścieżkę, choć oczywiście nie zaprowadzi nas do furtki; pod budynkiem mamy rośliny... Dodatkowo przemienność kolorów „ pokroiła” nasze zbyt długie podjazdy, aby uniknąć efektu „zebry” przedłużyliśmy je w ogród. Połączyliśmy kolor bruku z żwirem tworząc nowe kierunki. No i oczywiście cisy przyjechały ogromne, na zamówienie. Zrobiły co trzeba: osłoniły taras, ukryły samochód, przesłoniły istotne elementy drogi i sąsiedztwa.
Na koniec dodamy jeszcze tylko,że przestrzeń ogrodu to niecałe 350 m2 - podjazd, postój, taras, wejście, trawnik, akcent wodny, drzewa, szpalery, mur oporowy, krzewy, byliny, stopnice, ścieżki, miejsce na odpady, żwir, kora, ogrodzenie, oświetlenie... cud?
GALERIA










































